Uwaga nadciąga burza, takie komunikaty możemy usłyszeć w prognozie pogody czy nawet dostać SMS z centrum alarmowego. Ale czemu nie jesteśmy w stanie odczytać takich komunikatów w naszym życiu?
Partner zdradza, takie sztormy pojawiaj się w naszym otoczeniu każdego dnia. Wiedzą o tym, przyjaciele, znajomi czasami rodzina, ale partner dowiaduje się zawsze na końcu. Dlaczego tak jest? No cóż, nie dlatego, że potrafimy idealnie się ukrywać, ale dlatego, że nasze otoczenie nie chce się wtrącać w nasze życie. Dlatego, że boimy się angażować w czyjeś problemy, gdyż sami nie chcemy, aby ktoś angażował się w nasze. Dlatego, że zawsze chcemy dobrze, a wychodzi jak zawsze. A co by się stało gdyby w takiej sytuacji ktoś właśnie się wtrącił i nam o tym powiedział? A co gdybyśmy dzięki temu, mogli iść dalej z uśmiechem na twarzy, zamiast nosić ciężkie rogi na głowie.
I właśnie o tym mówię, mimo iż burza nadeszła, słońce zaszło, to my musimy nauczyć się tańczyć w tej murzy, taplać się w deszczu, a nie czekać aż wszystko minie. Czekając, aż burza minie, tracimy cenny czas, którego nikt już nigdy nam nie odda.
Możemy kupić zegarek, ale czasu nie kupimy, dlatego właśnie tak ważne jest, abyśmy nauczyli się doceniać burzę, która właśnie trwa, zamiast czekać, aż ona się skończy.
W trakcie tej burzy zadaj sobie kilka pytań:
- Co ciebie podtrzymuje przed zakończeniem tej burzy?
- Dlaczego wolisz czekać, aż ona się skończy, niż zatańczyć w niej?
- Jakie możliwości daje Ci, tanie w tej burzy?
- Dlaczego właśnie to ty masz czekać, kiedy partner bawi się w najlepsze?
Kiedy szczerze odpowiesz sobie na te pytania, kiedy uświadomisz sobie, że szkoda czasu i życia na czekanie aż burza minie, wtedy zaczniesz właśnie żyć pełnią życia. Każdy zaraz powie, ale ja wole udawać, że nić nie wiem. Jak ja sobie poradzę bez niego czy bez niej. Za chwilę pomyślisz, tyle jesteśmy razem, może on się zmieni. I właśnie kiedy zaczniesz sam lub sama się usprawiedliwiać za czyjeś błędy, wtedy właśnie stajesz się ofiarą. Nie wtedy kiedy partner zdradził, ale właśnie wtedy kiedy zaczynasz przyjmować jego lub jej winę na siebie, ale wystarczy, że zadasz sobie jedno pytanie. Kto zawiniła w tej sytuacji? I wtedy już wiesz, co musisz zrobić dalej. Nie powstrzymuj się, nie usprawiedliwiaj nikogo, po prostu pozwól, aby burza nadeszła a ty w niej tańcz. Kiedy burza się skończy, Ty będziesz już daleko, a partner nadal będzie myślał, że jeszcze może na coś wpłynąć.
Coaching, psychologia czy mentoring, jest właśnie tym, co może Ciebie nauczyć jak żyć w trakcie burzy, jak sobie z nią radzić i jak pokazać sobie i światu, że jesteś twardym zawodnikiem, który chce żyć szczęśliwie, a nie tylko żyć.