Miłość ma Cię ogrzewać, a nie studzić!!
Miłość to nie wojna, miłość to przygoda!!!
Najpierw walczysz ze sobą, aby pokochać, ta walka o miłość trwa czasami przez wiele lat. Kiedy stracisz już nadzieję, obniżysz swoje standardy, zaczynasz przezywać coś, czego dawno nie czułaś, wtedy myślisz, że to właśnie miłość. Czujesz w brzuchu motyle, na świat patrzysz przez różowe okulary, tak bardzo tego pragnęłaś i nagle, nagle to odczuwasz. Ale czy to naprawdę jest miłość? Pamiętaj miłość ma Cię ogrzewać, a nie studzić!.
Po pierwszych miesiącach zaczynasz zauważać wszystkie wady, zaczynasz się męczyć, bo tylko ty walczysz. Kolejna wojna w twoim życiu, tym razem, aby utrzymać, to o co tak bardzo walczyłaś. Ale czy kurwa warto tak bardzo walczyć, czy warto nadal czekać?
Tak, te historie najczęściej zdarzają się kobietom, ale niestety i my faceci często jesteśmy doświadczani przez podobne zachowania kobiet. Właśnie dlatego od tego momentu tekst będzie napisany dla mężczyzn. My też dzięki tej wiedzy możemy dużo zrozumieć.
Radość i przyjemność, to są synonimu miłości.
Pamiętam ile radości, sprawiało mi robienie zakupów do nowego mieszkania, wiedząc, że spędzę w nim życie z moją kobietą. Ile radości dawało mi dbanie o to, aby ona czuła się tam komfortowo i bezpiecznie. Nasze gniazdko miało być miejsce spokoju i oazą bezpieczeństwa. Pamiętam, jak ważne było dla mnie, aby mieszkanie zawsze było czyste a lodówka pełna. Niestety pamiętam także jak mało ważne było to dla niej! Pamiętam nasze plany, podróż wakacyjna, wyjazd noworoczny czy proste wyjście na imprezę do znajomych. Ale też niestety pamiętam, jak ona zawsze była zmęczona i chciała tylko spędzać czas w domu. Czy tak to kurwa powinno wyglądać?
Nie, no właśnie nie, nie musi to tak wyglądać. Kiedy zrozumiesz, że kolejne szanse nic nie dały. Kiedy zauważysz, że głową muru nie przebijesz, wtedy właśnie jest najwyższa pora, aby zrobić krok do przodu. Czasami ten mały krok urasta w naszych oczach do skoku przez kanion, ale uwierz mi to tylko mały kroczek.
Strach i poniżenie zniszczą każdą miłość.
Boisz się? Zastanawiasz się nad tymi wspaniałymi chwilami, które już nie wrócą? A może boisz się ponownie samotności? Kurwa cuda się nie zdarzają, przestań na nie czekać i w nie wierzyć. Dziś jest ten czas, kiedy musisz wziąć swoje rzycie w swoje ręce i coś zrozumieć. Skoro do dziś nie ma zmiany, to może być już tylko gorzej. Jeśli ona / on nie ma dla Ciebie dziś czasu! To uwierz mi, jutro będzie go miał / miała tylko mniej. Skoro nie pamiętasz, kiedy ostatni raz otrzymałeś / aś wsparcie to przestań naiwnie wierzyć, że jutro je otrzymasz.
Skoro ktoś nie ma czasu dla Ciebie, nie wspiera Cię czy po prostu nie pomaga to nie dlatego, że nie ma czasu, nie potrafi lub nie umie on / ona po prostu ma Cię już w dupie. Najwyższy czas przejrzeć na oczy i zakończyć tę wojnę. Po co masz się przyzwyczaić do chamstwa, obojętność czy w końcu zdrady. Po co masz być kolejną ofiarą losu, skoro możesz ten los kształtować samemu, wystarczy być asertywnym.
Łzy i cierpienie, to nie objawy miłości.
Pamiętaj, związek pełen łez i cierpienia tylko wyniszcza twoją pewność siebie. Związek pełen zawiści oraz wyrzutów o każdą pierdołę może jedynie dać nienawiść i oziębłość. Prawdziwa miłość to zrozumienie, wsparcie, zaufanie, prawdziwa miłość uskrzydla i wznosi nas na wyżyny, wyżyny samych siebie.
Teraz sobie myślisz, ale pierdoli głupoty, wali farmazony jak każdy inny krasomówca. A co kurwa, jeśli ja to mówię na własnym przykładzie, co jeśli sam coś takiego przeżyłem. Chwile złości, nienawiści zobojętnienia. Ciągłe wyrzuty o każdą pierdołę a w zamian słyszałem jedynie, że to nieważne. Kiedy dotarło do mnie, że kolega z pracy nie dzwoni do niej o 24 w niedzielę. Tylko jebany kochanek, który ma czelność zakłócać mi sen, wtedy właśnie uznałem, że to już koniec. I dziś Wam mówię, szczęście i miłość czasami jest za rogiem, a czasami trzeba przelecieć 11 tys. kilometrów, aby ją znaleźć. Czy warto? Oczywiście, że warto, bo na świecie są kobiety i mężczyźni, którzy mają wartości i potrafią je kultywować, a nie tylko o nich pierdolić trzy po trzy.
I na koniec, pamiętaj, nie jesteś tu sam / sama ja jestem i zawsze pomogę, pisz so@socoach.pl, a zobaczysz, że warto rozmawiać.